Ojciec Pio do Chorych

Modlitwa z Ojcem Pio

Od początku istnienia Domu Ulgi w Cierpieniu z inicjatywy św. Ojca Pio powstały również Grupy Modlitwy. Modlitwa towarzyszyła na każdym etapie rozwoju i działalności Domu i jest nierozerwalnie wpisana w jego istnienie. Szczególne miejsce zajmuje tam modlitwa wstawiennicza, odmawiana wraz z chorymi i w ich intencji. Jest to bardzo znaczące wsparcie i pomoc dla osób, które na co dzień doświadczają cierpienia. Jej zadaniem jest nie tylko wspierannie i umacnianie samych cierpiących, lecz także ich opiekunów oraz personelu szpitala. Ojciec Pio zachęcał do modlitwy wszystkich, przez co jest ona częścią codziennej modlitwy Kościoła. Szczególne miejsce w życiu Ojca Pio, poza oczywiście odprawianiem Mszy św., była adoracja Najświętszego Sakramentu i modlitwa różańcowa. Poprzez wstawiennictwo Matki Bożej wypraszał potrzebne łaski dla potrzebujących. Gdy jemu przypisywano zasługi, mówił: “podziękujcie Matce Bożej”.
Ojciec Pio modlił się nieustannie. Biografie podają, że odmawiał około 50 całych różańców dziennie. Trudno to sobie wyobrazić, zwłaszcza że przez wiele godzin dziennie sprawował posługę w konfesjonale. Jak to było możliwe, jaka była jego modlitwa, pozostaje dla nas tajemnicą..

Możemy jednak wierzyć, że modlitwa Ojca Pio nadal trwa, że on wstawia się za nami i jak kiedyś, również dziś, zaprasza nas do modlitwy. Modlitwa jest tajemnicą. Choć czasami może się nam wydawać, że nasze modlitwy są nieskuteczne czy nie przynoszące żadnych zmian, trzeba jednak pamiętać, że Pan Bóg zawsze nas wysłuchuje i przyjdzie z pomocą, kiedy będziemy tego potrzebować. Błogosławionej Julianie z Norwich Pan Jezus powiedział: “Ja jestem podstawą twoich modlitw; na samym początku właśnie moją wolą jest, byś coś otrzymała, a potem sprawiam, że się o to modlisz, a jeśli się modlisz, jak mogłoby to być, że nie miałabyś otrzymać tego, o co się modlisz?” (Objawienia Bożej Miłości WK, 19).
Nie ma modlitw niewysłuchanych. Jednak chyba najważniejszą rzeczą w modlitwie jest to, aby Panu Bogu całkowicie zaufać, gdyż On najlepiej pokieruje naszym życiem. Modlitwa uczy więc codziennego zawierzenia, cierpliwości i postawy pokory . Z pewnością wszystkie zanoszone do Boga modlitwy zostaną “spożytkowane”, zarówno dla naszego dobra, dla dobra potrzebujących i dla Kościoła.

© Maria Chełmińska, wrzesień 2013